-Mistrzu kakashi nie podsłuchujemy tylko... Obserwujemy gwiazdy patrz tam jest mały wóz ,a jest tam duży .-powiedział blondyn
-Naruto to jest gwiazdozbiór koziorożca a tam raka -.-.Tak mistrzu podsłuchiwaliśmy , ale dla informacji .-odezwała się różowołosa
Po
skończeniu rozmowy wszyscy udali się do swych domów . Oprócz Sakury która spała
u Naruto .Nasi dwaj bohaterowie kiedy doszli do domu pierwsze co zrobili to zjedli kolacje , umyli się a potem poszli spać .Oczywiście osobno . Noc
minęła szybko . Ponownie w Konohagakure zagościł cudowny dzień . Ptaki
ćwierkały , a słońce delikatnie padało na liście drzew . Krótko mówiąc wszędzie
tętniło życiem . Już od godziny
dziewiątej można było zobaczyć duże kolejki do sklepów i dzieci bawiące się na
ulicy .
Nasz
blondyn pomału wybudzał się z beztroskiego snu . Delikatnie otwierał swe
niebieskie paczydełka .W tym samym czasie zielonooka jadła śniadanie . Były to
placki z jabłkiem . Chłopak gdy tylko poczuł słodki zapach jedzenia, od razu
wstaną z łóżka . Blondyn szybko zbiegł na dół . Tam w kuchni zastał czytającą
Sakure. Dziewczyna była ubrana jeszcze w piżamę , a na jej głowie panował nie ład .Kiedy spostrzegła Uzumakiego jej wzrok ,powędrował
natychmiast na jego tors . Chłopak miał na sobie tylko bokserki . O dziwo Różowowłosa nic nie nie krzyczała na niego , że musi się ubrać . Widocznie
podobało jej się to . Blondyn był tym faktem zdziwiony .
Sakura
- Cholera jaka
głupia jestem , patrze się na niego jakbym chciała go zjeść . JAKA IDIOTKA ZE
MNIE !!!!!– pomyślała zielonooka. Po chwili dziewczyna wstała i poszła do
szafek skąd wyciągała różne składniki do ciasta .Blondyn ją uważnie obserwował
. Spoglądał na jej wszystkie ruchy. Różowowłosa chodziła w kółko , gdyż nie wiedziała
co jeszcze potrzeba jej do ciasta .Nagle niebieskooki się odezwał
-Co tam
będziesz pichciła ?! Dla mnie coś pewnie :D – odezwał się blondyn , po czym
wysłał chytry uśmieszek dziewczynie.
-Nie bądź
taki pewny siebie !! Idiota . Ciasto to robię na imprezkę dzisiaj .Czyżbyś zapomniał ?! –
powiedziała zielonooka
-Hmm… nie
zapomniałem , tylko tak się droczę :D .
Jakie to ciasto będzie robić Sakura chan ?! – odezwał się niebieskooki .
- To
będzie sernik . Bo nic innego nie umiem piec . Musze się trochę poduczyć się gotowania
– powiedziała smutna zielonooka . Dziewczyna nagle przypomniała sobie o swoich
rodzicach . Potrzebowała ich , byli dla niej niezastąpieni . Nie umieli dobrze
czegoś nauczyć , ale miała przy tym zabawę . Mama nauczyła ją piec tylko jednego
ciasta , a więcej już nie zdążyła . Wstydziła się że u mnie tylko piec jedno .-
Mamo , tato tęsknie !! –pomyślała . A następnie zaczęła cicho łkać. Chłopak natychmiast to zauważył
, więc podszedł do niej od tyłu . Nie bał się konsekwencji . Musiał ją jakoś
pocieszyć , wiedział co teraz czuje i
rozumiał ją . Nagle niebieskooki się odezwał .
-Sakura
chan nie płacz , rodzice na pewno się znajdą. Nie zamartwiaj się .Czy mogę ci
pomóc piec ciasto , będzie ci lepiej w moim towarzystwie . – powiedział blondyn
. Różowowłosa przytaknęła głową , na tak
. Następnie chłopak spojrzał na kartkę składników po czym wyciągną resztę . W
tym czasie zielonooka włączyła mikser ,
i zaczęła ucierać żółtko z cukrem waniliowym na puszystą masą .Niebieskooki
dodał ser a potem budyń , ale niestety po jego otwarciu delikatnie wybuchł na
ich twarze . Oboje zaczęli się głośno śmiać . Sakura nie mogła wytrzymać ze
śmiechu .
- hahaha ,
jakbyś widział naruto swoją minę !!! no
nie mogę jestem cała brudna w proszku – odezwała się śmiejąca zielonooka
- Jaka ty słodka
jesteś kiedy masz całą białą buzie i gniewasz się.!! Taka królewna która za bardzo
przypudrowała się !! hi hi – powiedział
blondyn . Dziewczyna już się szykowała aby go uderzyć , ale niestety przerwał
jej robiąc słodką minkę kotka i przy tym mówiąc – Kawaiii !! Sakura chan :* .
-Oki
daruję ci dzisiaj , ale pamiętaj że jeszcze raz to się powtórzy to twoja słodka
buźka będzie poobijana !!! Oki ?! .
Dobra na czym my stanęliśmy ?! –odezwała się uśmiechnięta Różowowłosa
-Oki doki
sierżancie !!! Melduję szanowną panią że skończono misje na dorzucaniu budyniu
do tajemniczej masy !!
-Dziękuje
snajperze :* To teraz musimy dodać pianę z białek do masy serowej . Oki ja to
zrobię , a ty weź dużą tortownice i wyłóż papierem do ciasta .Zrozumiano !!-
odezwała się zielonooka
-Tak
kochana Sakura chan – powiedział blondyn . Chłopak starannie wyłożył tortownice
papierem . Nie potrzebne rogi obciął ,
aby zachować ładny kształt . Natomiast posiadaczka różowych włosów wymieszała
delikatnie masę , a następnie się odezwała do niebieskookiego .
-Świetnie
Naruto kun , to teraz blondynku wyłóż na dnie tortownicy biszkopty - powiedziała czarującym głosem .
Niebieskooki był pochłonięty radością – Czy sakura chan powiedziała naruto kun
!!! co raz bardziej za tobą szaleje !!!
– pomyślał a następnie wzią się za układanie . Był rozkojarzony , tym co do
niego powiedziała . Cały czas myślał o niej . Nie dbale układał biszkopty ,
ponieważ był wpatrzony w prawdziwe piękno co się znajdowało koło niego . – Nie
mogę się doczekać tej imprezki i tej naszej wspólnej misji Sakurka – pomyślał .
Nagle z
jego rozmyśleń wyrwał go piękny głos .
-Naruto hallo !!
Jak ty to układasz , zmuszasz mnie abym na ciebie krzyczała !! DAJ MI TO !! pomogę ci. Oj ty fajtłapo ^.^ -
powiedziała zielonooka . W czasie układanie ich ręce spotkały się ze sobą trzy
razy . Za każdym razem czerwienili się i odpowiadali do siebie szczerym
uśmiechem . Gdy skończyli układać , zielonooka rozlała masą na biszkopcikach a
chłopak w tym momencie włączył piekarnik na 170 stopni . Następnie ciasto razem włożyli do
piekarnika . Na ich twarzach było wyczytać zmęczenie .
-Oh .. w
końcu skończone hi hi , teraz ma się piecz 40 minut . To czekamy - odezwała się Zielonooka
-Chodź na
telewizor obejrzymy jakiś horrorek :D –powiedział niebieskooki
-Oki doki
– odpowiedziała Różowowłosa . Oboje usiedli na kanapie . Dziewczyna usiadła od
niego dwadzieścia centymetrów aby zachować przestrzeń osobistą . Blondyn
włączył telewizor . Razem podjęli decyzje co będą oglądać . Bez żadnej
sprzeczki . Wybrali horror pt : ,,Obecność’’ . Pierwsze minuty były spokoje ale
już w połowie zaczęło być nie miło . Dziewczyna na początku tego nie ukazywała
że się boi , ale potem BOOM wystraszona zaczęła się kleić do Blondyna .
Niebieskooki czuł się jak w niebie gdyż jego ukochana przyjaciółka mocno
przytuliła się do niego . Nagle odezwała
się Różowowłosa
-Masakra
, ten horror .. Ciarki mam na plecach .
Oki minęło 40 minut idę wystawić ciacho !!
-To czekam
na ciebie Sakura chan , za ile mamy imprezkę u Ino ?!- powiedział blondyn .
-Kurczę za
dwie godzinki !!! To idę szybko wystawić
ciasto a potem biorę się za szykowanie i ubieranie !!! Ale Kuźwa ja u ciebie nic nie mam XD Bo mam w swoim
domu XD. Ok to idę do Ino. Ona mi coś pożyczy !! – odezwała się Zielonooka .
Dziewczyna była wściekła że musiała zgubić klucz . Przez to nie mogła wejść do
swojego domu po ubranie .
Sakura
poszła do kuchni wystawić ciasto .- muszę przyznać że spoko mi wyszło ?!-
pomyślała – Następnie tortownice z ciastem położyła na kuchence aby ostygło . Dziewczyna po tym szybko wyszła
z domu i pobiegła do swojej przyjaciółki . Zapukała kilka razy . Nagle ujrzała
Ino całą ubraną i umalowaną . Była gotowa na imprezkę . Niebieskooka wpuściła
swego gościa po czym się odezwała .
-Hejka ,ty
jeszcze nie gotowa !!
-No ..
wiesz , jak ja mam być…. jak nie mam
dostępu do domu . Pożyczysz mi jakąś sukienke :3 i czy mogłam bym się u ciebie
umyć , bo nie będę latać w tą i z
powrotem .?!!- powiedziała zielonooka
-Oki doki
, jakbym mogła odmówić mojej najlepszej
przyjaciółce :D Oj kochana no to chodźmy na górę .Ruszamy !!! – odezwała się
Blondynka . Dziewczyny energicznie pobiegły na górę . Pierwsze co zrobiła Ino to
zaczęła wybierać sukienke dla swojej przyjaciółki. Sakura w tym czasie brała
prysznic . Gdy wyszła Ino krzyknęła na cały dom ?!!
-Patrz co
znalazłam kochana ta sukienka jest idealna na ciebie !?? – Sukienka była cała
zielona z wyciętym sercem na plecach . Jej dolna część wykonana została z tiulu
sięgała ona do połowy ud .
-Jest piękna skąd masz taką ładną sukienkę !!!
–powiedziała zaszokowana Zielonooka
-Od mamy dostałam ją , ale nigdy mi nie pasowała . Na
ciebie będzie boska , idealnie pasuje do
twoich oczu . – odezwała się Ino
- Kochana
muszę przyznać że masz gust :* , to daj tą sukienke założe ją -powiedziała różowowłosa . Blondynka podała suknie
przyjaciółce . Sakura w zaledwie dwie minuty , pojawiła się koło blondynki
ubrana .
-JAKA PINKA !!!
Ale będzie miał minę Naruto jak cię zobaczy , bezcenną . Będzie chciał
za ciebie wyjść , mówię ci to !!:D –
odezwała się Niebieskooka
- INO TY
ŚWINIO , przerażasz mnie !! – powiedziała zbulwersowana Zielonooka
- Ja tylko
stwierdzam fakty :D Wiesz co , mam pomysł . Zadzwonię do Naruto aby on
przyniósł te ciasto . Dzięki temu nie będziesz się mu wcześniej pokazywała , i
ja też zobaczę jego minę :3 – odezwała się blondynka
- Oki doki
to dzwoń , a ja w tym czasie idę się umalować – powiedziała Różowowłosa . A
następnie znikła za drzwiami łazienki .
Ino
-No cześć
naruto tu Ino , mam prośbę do ciebie
-Hmm..
jaką ?
-Mógłbyś
przynieść ciasto , bo Sakura zbytnio nie może ubiera się , wiesz babskie
strojenie – powiedziała Blondynka
- No
ok , a mogę przyjść wcześniej do was , bo już jestem gotowy :D – odezwał się Niebieskooki
-Nie ,,,
Naruto za godzinę dopiero . Punktualnie o 18 :00 , bo my się jeszcze ubieramy . To pa
do imprezki pamiętaj ciacho – odezwała
się Ino a następnie się rozłączyła .
Nagle z łazienki wyszła Zielonooka .Przyjaciółce szczęka opadła z wrażenia .Różowowłosa
miała pomalowane rzęsy , oczy i usta . Usta były koloru różowego , a na
powiekach znajdowały czarne kreski . Jej przyjaciółka wyglądała cudownie .
-Sakura ,
ja ty się odpicowałaś cholera ładniej niż ja – odezwała się blondynka ze
smutkiem .
-Oj nie
przesadzaj mała, moim zdaniem razem wyglądamy ładnie –powiedziała zielonooka .
Naruto
Pomału
dochodziła godzina osiemnasta , nasz blondyn siedział wciąż na kanapie i
oglądał telewizje . O tej godzinie nic ciekawego nie leciało tylko jakieś
telenowele . Ale i tak to oglądał . Nie był tym zbytnio zaciekawiony . Oglądał
to dlatego że nie miał co robić . Z nie cierpliwością czekał aż zegar wybije
osiemnastą . Nagle po chwili spojrzał na godzinę . Była tam 17 : 58 . Zgasił
telewizor ,poszedł do kuchni po sernik , a potem wyszedł z domu .Szedł powoli ,
bo wiedział że na pewno zdąży . Wszedł jeszcze do sklepu po dwie butelki sake ,
gdyż miał po drodze .Gdy doszedł do celu , zapukał trzy razy . Ku jemu
zdziwieniu drzwi otwarła Sakura . Był w szoku -
Bozie jaka piękna !! –pomyślał
-H…e..jka
..Sak..ura ch..an , ba…rdzo ład..nie wygl..ądasz !! - powiedział blondyn . Nie mógł nic z siebie
wydusić .
- Hejo
Naruto dzięki , ty też się ładnie ubrałeś .Wejdź . Proszę daj ciasto i sake
zaniosę do kuchni .Niebieskooki podał rzeczy zielonookiej .A następnie poszedł
za nią do kuchni .
-Hejka Ino
, czy coś wam pomóc dziewczyny ?! –odezwał się Naruto
-Nie ,
poradzimy sobie . Idź sobie usiądź w salonie ! –powiedziała Błekitnooka
.Chłopak nic nie mówiąc poszedł do salonu .Usiadł i zaczą głęboko rozmyślać –
Ciekawe gdzie Sakura chan usiądzie musze usiądz koło niej – pomyślał . Nagle
usłyszał głosy z korytarza . Należały one do Kiby , Hinaty , Shino ,Lee, Ten
ten , Shikamaru ,Choji .
-No to
zaczynamy imprezkę !!! :D – krzykną Kiba
Czy byście chcieli , aby coś się wydarzyło na misji np : Sasuke się pojawił czy ktoś inny ?! . Nie obiecuję kiedy rozdział ale będzie na pewno :D . A jeszcze jedno czy zmienić wygląd bloga co się nie podoba !?, liczę na szczere komentarze .Paxxx