niedziela, 10 maja 2015

Rozdział V - Przygotowania

Hejka !!! i jest oto długo wyczekiwany rozdział . Postanowiłam że będzie trochę dłuższy . Życzę miłego czytania ^.^



-Mistrzu kakashi  nie podsłuchujemy tylko... Obserwujemy  gwiazdy  patrz tam jest mały wóz ,a jest tam duży .-powiedział blondyn



-Naruto to jest gwiazdozbiór koziorożca a tam raka -.-.Tak mistrzu podsłuchiwaliśmy , ale dla informacji .-odezwała się różowołosa



Po skończeniu rozmowy wszyscy udali się do swych domów . Oprócz Sakury która spała u Naruto .Nasi dwaj bohaterowie kiedy doszli do domu  pierwsze co zrobili to  zjedli kolacje , umyli się  a potem poszli spać .Oczywiście osobno . Noc minęła szybko . Ponownie w Konohagakure zagościł cudowny dzień . Ptaki ćwierkały , a słońce delikatnie padało na liście drzew . Krótko mówiąc wszędzie tętniło życiem  . Już od godziny dziewiątej można było zobaczyć duże kolejki do sklepów i dzieci bawiące się na ulicy .
Nasz blondyn pomału wybudzał się z beztroskiego snu . Delikatnie otwierał swe niebieskie paczydełka .W tym samym czasie zielonooka jadła śniadanie . Były to placki z jabłkiem . Chłopak gdy tylko poczuł słodki zapach jedzenia, od razu wstaną z łóżka . Blondyn szybko zbiegł na dół . Tam w kuchni zastał czytającą Sakure. Dziewczyna była ubrana jeszcze w piżamę  , a na jej głowie panował nie ład  .Kiedy spostrzegła Uzumakiego jej wzrok ,powędrował natychmiast na jego tors . Chłopak miał na sobie tylko bokserki . O dziwo Różowowłosa nic nie nie krzyczała na niego , że musi się ubrać . Widocznie podobało jej się to . Blondyn był tym faktem zdziwiony .

Sakura

- Cholera jaka głupia jestem , patrze się na niego jakbym chciała go zjeść . JAKA IDIOTKA ZE MNIE !!!!!– pomyślała zielonooka. Po chwili dziewczyna wstała i poszła do szafek skąd wyciągała różne składniki do ciasta .Blondyn ją uważnie obserwował . Spoglądał na jej wszystkie ruchy. Różowowłosa chodziła w kółko , gdyż nie wiedziała co jeszcze potrzeba jej do ciasta .Nagle niebieskooki się odezwał
-Co tam będziesz pichciła ?! Dla mnie coś pewnie :D – odezwał się blondyn , po czym wysłał chytry uśmieszek  dziewczynie.
-Nie bądź taki pewny siebie !! Idiota . Ciasto to robię na  imprezkę dzisiaj .Czyżbyś zapomniał ?! – powiedziała zielonooka
-Hmm… nie zapomniałem  , tylko tak się droczę :D . Jakie to ciasto będzie robić Sakura chan ?! – odezwał się niebieskooki .
- To będzie sernik . Bo nic innego nie umiem piec . Musze się trochę poduczyć się gotowania – powiedziała smutna zielonooka . Dziewczyna nagle przypomniała sobie o swoich rodzicach . Potrzebowała ich , byli dla niej niezastąpieni . Nie umieli dobrze czegoś nauczyć , ale miała przy tym zabawę . Mama nauczyła ją piec tylko jednego ciasta , a więcej już nie zdążyła . Wstydziła się że u mnie tylko piec jedno .- Mamo , tato tęsknie !! –pomyślała . A następnie  zaczęła cicho łkać. Chłopak natychmiast to zauważył , więc podszedł do niej od tyłu . Nie bał się konsekwencji . Musiał ją jakoś pocieszyć , wiedział co teraz czuje  i rozumiał ją . Nagle niebieskooki się odezwał .
-Sakura chan nie płacz , rodzice na pewno się znajdą. Nie zamartwiaj się .Czy mogę ci pomóc piec ciasto , będzie ci lepiej w moim towarzystwie . – powiedział blondyn . Różowowłosa przytaknęła głową  , na tak . Następnie chłopak spojrzał na kartkę składników po czym wyciągną resztę . W tym czasie zielonooka  włączyła mikser , i zaczęła ucierać żółtko z cukrem waniliowym na puszystą masą .Niebieskooki dodał ser a potem budyń , ale niestety po jego otwarciu delikatnie wybuchł na ich twarze . Oboje zaczęli się głośno śmiać . Sakura nie mogła wytrzymać ze śmiechu .
- hahaha , jakbyś widział naruto swoją  minę !!! no nie mogę jestem cała brudna w proszku – odezwała się śmiejąca zielonooka
- Jaka ty słodka jesteś kiedy masz całą białą buzie i gniewasz  się.!! Taka królewna która za bardzo przypudrowała się  !! hi hi – powiedział blondyn . Dziewczyna już się szykowała aby go uderzyć , ale niestety przerwał jej robiąc słodką minkę kotka i przy tym mówiąc – Kawaiii !! Sakura chan :* .
-Oki daruję ci dzisiaj , ale pamiętaj że jeszcze raz to się powtórzy to twoja słodka buźka będzie poobijana !!!  Oki ?! . Dobra na czym my stanęliśmy ?! –odezwała się uśmiechnięta Różowowłosa
-Oki doki sierżancie !!! Melduję szanowną panią że skończono misje na dorzucaniu budyniu do tajemniczej masy !!
-Dziękuje snajperze :* To teraz musimy dodać pianę z białek do masy serowej . Oki ja to zrobię , a ty weź dużą tortownice i wyłóż papierem do ciasta .Zrozumiano !!- odezwała się zielonooka
-Tak kochana Sakura chan – powiedział blondyn . Chłopak starannie wyłożył tortownice papierem .  Nie potrzebne rogi obciął , aby zachować ładny kształt . Natomiast posiadaczka różowych włosów wymieszała delikatnie masę , a następnie się odezwała do niebieskookiego .
-Świetnie Naruto kun , to teraz blondynku wyłóż na dnie tortownicy biszkopty  - powiedziała czarującym głosem . Niebieskooki był pochłonięty radością – Czy sakura chan powiedziała naruto kun !!!  co raz bardziej za tobą szaleje !!! – pomyślał a następnie wzią się za układanie . Był rozkojarzony , tym co do niego powiedziała . Cały czas myślał o niej . Nie dbale układał biszkopty , ponieważ był wpatrzony w prawdziwe piękno co się znajdowało koło niego . – Nie mogę się doczekać tej imprezki i tej naszej wspólnej misji Sakurka – pomyślał .
Nagle z jego rozmyśleń wyrwał go piękny głos .
-Naruto  hallo !!  Jak ty to układasz , zmuszasz mnie abym na ciebie krzyczała !!  DAJ MI TO !! pomogę ci. Oj ty fajtłapo ^.^ - powiedziała zielonooka . W czasie układanie ich ręce spotkały się ze sobą trzy razy . Za każdym razem czerwienili się i odpowiadali do siebie szczerym uśmiechem . Gdy skończyli układać , zielonooka rozlała masą na biszkopcikach a chłopak w tym momencie włączył piekarnik na 170 stopni  . Następnie ciasto razem włożyli do piekarnika . Na ich twarzach było wyczytać zmęczenie .
-Oh .. w końcu skończone hi hi , teraz ma się piecz 40 minut . To czekamy  - odezwała się Zielonooka
-Chodź na telewizor obejrzymy jakiś horrorek :D –powiedział niebieskooki
-Oki doki – odpowiedziała Różowowłosa . Oboje usiedli na kanapie . Dziewczyna usiadła od niego dwadzieścia centymetrów aby zachować przestrzeń osobistą . Blondyn włączył telewizor . Razem podjęli decyzje co będą oglądać . Bez żadnej sprzeczki . Wybrali horror pt : ,,Obecność’’ . Pierwsze minuty były spokoje ale już w połowie zaczęło być nie miło . Dziewczyna na początku tego nie ukazywała że się boi , ale potem BOOM wystraszona zaczęła się kleić do Blondyna . Niebieskooki czuł się jak w niebie gdyż jego ukochana przyjaciółka mocno przytuliła się do niego  . Nagle odezwała się Różowowłosa
-Masakra ,  ten horror .. Ciarki mam na plecach . Oki minęło 40 minut idę wystawić ciacho !!
-To czekam na ciebie Sakura chan , za ile mamy imprezkę u Ino ?!- powiedział blondyn .
-Kurczę za dwie godzinki !!! To  idę szybko wystawić ciasto a potem biorę się za szykowanie i ubieranie !!! Ale Kuźwa  ja u ciebie nic nie mam XD Bo mam w swoim domu XD. Ok to idę do Ino. Ona mi coś pożyczy !! – odezwała się Zielonooka . Dziewczyna była wściekła że musiała zgubić klucz . Przez to nie mogła wejść do swojego domu po ubranie .
Sakura poszła do kuchni wystawić ciasto .- muszę przyznać że spoko mi wyszło ?!- pomyślała – Następnie tortownice z ciastem położyła na kuchence  aby ostygło . Dziewczyna po tym szybko wyszła z domu i pobiegła do swojej przyjaciółki . Zapukała kilka razy . Nagle ujrzała Ino całą ubraną i umalowaną . Była gotowa na imprezkę . Niebieskooka wpuściła swego gościa po czym się odezwała .
-Hejka ,ty jeszcze nie gotowa !!
-No .. wiesz , jak  ja mam być…. jak nie mam dostępu do domu . Pożyczysz mi jakąś sukienke :3 i czy mogłam bym się u ciebie umyć , bo nie będę latać w tą i  z powrotem .?!!- powiedziała zielonooka
-Oki doki , jakbym mogła odmówić  mojej najlepszej przyjaciółce :D Oj kochana no to chodźmy na górę .Ruszamy !!! – odezwała się Blondynka . Dziewczyny energicznie pobiegły na górę . Pierwsze co zrobiła Ino to zaczęła wybierać sukienke dla swojej przyjaciółki. Sakura w tym czasie brała prysznic . Gdy wyszła Ino krzyknęła na cały dom ?!!
-Patrz co znalazłam kochana ta sukienka jest idealna na ciebie !?? – Sukienka była cała zielona z wyciętym sercem na plecach . Jej dolna część wykonana została z tiulu sięgała ona do połowy ud  .
 -Jest piękna skąd masz taką ładną sukienkę !!! –powiedziała zaszokowana Zielonooka
-Od mamy  dostałam ją , ale nigdy mi nie pasowała . Na ciebie  będzie boska , idealnie pasuje do twoich oczu . – odezwała się Ino
- Kochana muszę przyznać że masz gust :* , to daj tą sukienke założe ją -powiedziała  różowowłosa . Blondynka podała suknie przyjaciółce . Sakura w zaledwie dwie minuty , pojawiła się koło blondynki ubrana .
-JAKA  PINKA !!!  Ale będzie miał minę Naruto jak cię zobaczy , bezcenną . Będzie chciał za ciebie wyjść  , mówię ci to !!:D – odezwała się Niebieskooka
- INO TY ŚWINIO , przerażasz mnie !! – powiedziała zbulwersowana Zielonooka
- Ja tylko stwierdzam fakty :D Wiesz co , mam pomysł . Zadzwonię do Naruto aby on przyniósł te ciasto . Dzięki temu nie będziesz się mu wcześniej pokazywała , i ja też zobaczę jego minę :3 – odezwała się blondynka
- Oki doki to dzwoń , a ja w tym czasie idę się umalować – powiedziała Różowowłosa . A następnie znikła za drzwiami łazienki .
Ino
-No cześć naruto tu Ino , mam prośbę do ciebie
-Hmm.. jaką ?
-Mógłbyś przynieść ciasto , bo Sakura zbytnio nie może ubiera się , wiesz babskie strojenie – powiedziała Blondynka
- No ok  , a mogę przyjść wcześniej do was  , bo już jestem gotowy :D – odezwał się Niebieskooki
-Nie ,,, Naruto  za godzinę dopiero . Punktualnie  o 18 :00 , bo my się jeszcze ubieramy . To pa do imprezki pamiętaj ciacho  – odezwała się Ino  a następnie się rozłączyła . Nagle z łazienki wyszła Zielonooka .Przyjaciółce szczęka opadła z wrażenia .Różowowłosa miała pomalowane rzęsy , oczy i usta . Usta były koloru różowego , a na powiekach znajdowały czarne kreski . Jej przyjaciółka wyglądała cudownie .
-Sakura , ja ty się odpicowałaś cholera ładniej niż ja – odezwała się blondynka ze smutkiem .
-Oj nie przesadzaj mała, moim zdaniem razem wyglądamy ładnie –powiedziała zielonooka .

Naruto

Pomału dochodziła godzina osiemnasta , nasz blondyn siedział wciąż na kanapie i oglądał telewizje . O tej godzinie nic ciekawego nie leciało tylko jakieś telenowele . Ale i tak to oglądał . Nie był tym zbytnio zaciekawiony . Oglądał to dlatego że nie miał co robić . Z nie cierpliwością czekał aż zegar wybije osiemnastą . Nagle po chwili spojrzał na godzinę . Była tam 17 : 58 . Zgasił telewizor ,poszedł do kuchni po sernik , a potem wyszedł z domu .Szedł powoli , bo wiedział że na pewno zdąży . Wszedł jeszcze do sklepu po dwie butelki sake , gdyż miał po drodze .Gdy doszedł do celu , zapukał trzy razy . Ku jemu zdziwieniu drzwi otwarła Sakura . Był w szoku -  Bozie jaka piękna !! –pomyślał
-H…e..jka ..Sak..ura ch..an , ba…rdzo ład..nie wygl..ądasz !!  - powiedział blondyn . Nie mógł nic z siebie wydusić .
- Hejo Naruto dzięki , ty też się ładnie ubrałeś .Wejdź . Proszę daj ciasto i sake zaniosę do kuchni .Niebieskooki podał rzeczy zielonookiej .A następnie poszedł za nią do kuchni .
-Hejka Ino , czy coś wam pomóc dziewczyny ?! –odezwał się Naruto
-Nie , poradzimy sobie . Idź sobie usiądź w salonie ! –powiedziała Błekitnooka .Chłopak nic nie mówiąc poszedł do salonu .Usiadł i zaczą głęboko rozmyślać – Ciekawe gdzie Sakura chan usiądzie musze usiądz koło niej – pomyślał . Nagle usłyszał głosy z korytarza . Należały one do Kiby , Hinaty , Shino ,Lee, Ten ten , Shikamaru ,Choji .
-No to zaczynamy imprezkę !!! :D – krzykną Kiba


Czy byście chcieli , aby coś się wydarzyło na misji np : Sasuke się pojawił czy ktoś inny ?! . Nie obiecuję kiedy rozdział ale będzie na pewno :D . A jeszcze jedno czy zmienić wygląd bloga  co się nie podoba !?, liczę na szczere komentarze .Paxxx