Sakura gdy zobaczyła słodko śpiącego niebieskookiego wyłączyła telewizor , a następnie przykryła go kocem .Zielonooka poszła spać do jego łóżka i zasnęła w objęciach morfeusza.
Nastał
nowy dzień , słońce pomału wspinało się po niebie .Nasza różowowłosa kunoichi
pomału budziła się z błogiego snu .Dziewczyna po paru minutach otworzyła swe
szmaragdowe oczęta , po czym wstała i poszła do łazienki . Tam załatwiła wszystkie swe
potrzeby fizjologiczne. W tym samym czasie blondyn wybudzał się z głębokiego snu. Pierwszą rzeczą o jakiej
pomyślał była sakura .Była to jedyna
istota na ziemi, którą ubóstwiał stukroć bardziej niż ukochany ramen. –Tylko chwila
! Czy to co wydarzyło się wczoraj było prawdą ? Czy naprawdę spędziłem miły
wieczór z nią? .Może to był tylko sen , piękny na dodatek …….-pomyślał
.Zrywając z siebie resztki snu popędził do swojej sypialni , jednak ku swojemu
rozczarowaniu nie zastał tam zielonookiej . Nagle usłyszał dźwięk dochodzący z
łazienki . Następnie instynktownie
schował się pod łóżko. Niczego nie świadoma różowowłosa rozejrzała się po
pokoju , po czym zeszła do kuchni.
Naruto
-Sakura
chann….. !!!to nie był sen :D – pomyślał niebieskooki . A potem na jego twarzy
pojawiły się spore rumieńce .Wyskoczył szybko z pod łóżka i wydał okrzyk.
- Sak….ur…Ra….
chan jak się spało ?- odezwał się blondyn
Po paru
sekundach znalazłem się koło Sakurki .Spostrzegłem że zielonooka coś gotuje
.Była to jajecznica ze szczypiorkiem . Na sam widok jedzenia oblizałem swe
suche usta .
-O Naruto
wstałeś !Nareszcie gotuje jajecznice na śniadanie.-Po chwili przeniosła wzrok
na niebieskookiego , a potem wykrzyknęła-
Naruto idź się UBIERZ NATYCHMIAST
!!!- Nagle twarz różowłosej przybrała kolor czerwony. Sakura nie mogła się
przestać patrzeć na jego umięśniony tors- Boooże spaliłam buraka , jak on bosko wygląda czerwonych
bokserkach . Co ja bredzę !!!!-pomyślała
-A no
zapomniałem …. się ubrać ! –odezwał się po czym się zaczerwienił się ze wstydu.
– Jaki ja !!!! sakura widziała mnie w
bieliźnie !!! głupek!!! –pomyślał
blondyn .Następnie szybko ruszył w kierunku łazienki gdzie umył się a potem
ubrał .Gdy zszedł już na dół nikogo tam nie zastał . Znajdowała się tam tylko
kartka i gotowa jajecznica .Na kartce było napisane :
Naruto musiałam iść do hokage w ważnej
sprawie, następnym razem zjemy razem. Jajecznica jest na patelni , odgrzej
sobie bo pewnie już wystygła .
Sakura
Nagle
chłopak posmutniał .Było mu szkoda że nie zjadła z nim śniadania . Leniwie
włączył gaz .Stwierdził że jajecznica sama się upiecze więc poszedł na
telewizor . Siedział tam 20 minut oglądając jakiś serial.-Kurde co ja miałem
zrobić , N…..ooo TAK JAJECZNICA ?!!!! SIĘ
PIECZE JA SIEDZĘ NA TELEWIZORKU –pomyślał .Gdy szedłem do kuchni poczułem nie
miły zapach , domyślałem się co to .Po czym pobiegłem do patelki .Zobaczyłem
tam popiół , czyli jajecznice przypaloną . –Jaki ze mnie kucharz znakomity !!!
, idę na ramen !.Następnie chłopak wzią patelkę i wyrzucił jej zawartość do
kosza . A potem wyszedł z domu i
zmierzał w kierunku budki Ichiraku na swoją ulubioną potrawe . Po dotarciu do
celu zamówił sobie cztery miski ramenu .-Ciekiewe co tam porabia Sakura chan ,
i poco zawołała ją hokage . Może jakaś misja !!?? Fajnie by było –pomyślał jedząc ramen .
Sakura
Dziewczyna
już znajdowała się w budynku hokage . Gdy już była koło drzwi zapukała .
-kto to ? –
odezwała się brązowooka. Zielonooka weszła do gabinetu . Tsunade na jej widok się
uśmiechnęła –No Sakura już jesteś , mam dla was bardzo trudną misję .Będzie ona
polegała na przetransportowaniu ważnych zwojów z świątyni Uzumakich do wioski
piasku .Są one potrzebne Garze do zapieczętowania Bijū w pewnym chłopcu. –powiedziała
blondynka
-Hai ! a
jaki poziom tej misji i kiedy będzie ?.-odezwała się różowowłosa kunoichi , po
czym układając swe włosy .
-Jest do
misja rangi B , i odbędzie się ona za dwa dni . Idziecie na tą misję z kapitanem Yamato .A no bym zapomniałam
dochodzi wam nowa osoba do drużyny siódmej , jest to jakiś chłopak z ANBU .-powiedziała
brązowooka
-A to
fajnie , a czemu Yamato idzie z nami a
nie Kakashi !! przecież on jest naszym sensei ?!!-gdy odezwała się zielonooka
przypomniała sobie co jeszcze miała spytać się tsunade. Nagle po twarzy różowowłosej
spłynęła samotna łza a potem powiedziała – A co z moimi !! rodzicami , są jakieś
o nich wiadomości . I kiedy misja poszukiwawcza ?!
-Po
pierwsze bo Yamato zna techniki aby uspokoić Naruto kiedy nawiedzi go dzięwięcio ogoniasty .A po
drugiego mam dla ciebie jedną ważną informacje na temat twojego taty ,
znaleziono jego ciało i będzie niebawem przetransportowane do nas .Nie wiadomo
co z twoją mamą , szukamy jej nadal .Misja poszukiwawcza będzie za dwa tygodnie
jak ANBU nie znajdą jej. Przykro mi Sakura że tak to wszystko długo trwa …-odezwała się brązowooka .Widziała doskonale
smutek zienonookiej , jej tęskonote za rodzicami .
-Dobrze ,
powiadom mnie jak będą informacje na temat moim rodziców – odezwała się z
smutkiem .W tym momencie dziewczyna była
wściekła na siebie że nie mogła nic w tej sytuacji zdziałać .Ale jednakże
odczuwała w sercu wielką rozpacz , że ich rodziców nie ma przy niej i…. moż…e
nigdy już nie …być….Następnie smutna różowowłosa pożegnała się z Hokage , i
rozpaczą biegła przez siebie . Nagle znalazła
się w czyjś ramionach , podniosła głowę i dostrzegła wielki uśmiech i charakterystyczne
kreski. Był to Naruto.
Naruto
-Sakura
chan czemu płaczesz , proszę cię nie płacz na pewno znajdą się twoi rodzice
.Nie lubię gdy moja księżniczka tak
płaczę .-odezwał się blondyn. Po czym wysyłając duży uśmiech zapłakanej
dziewczynie. Gdy zielonooka usłyszała jego słowa jeszcze bardziej się do jego wtuliła
jednak jeszcze płacząc. Przy nim czuła się bezpiecznie , lubiała go bardziej
niż przyjaciółka , lecz nie potrafiła mu powiedzieć że go ….kocha… Chłopak czuł
się wspaniale , w jej objęciach .Na samą
myśl że Sakura chan go przytuliła zaczą się bardzo rumienić .Nagle na chwile
odpłyną w marzenia i zemdlał . Różowowłosa gdy zauważyła że chłopak nie oddaje
jej uścisku wpadła w panikę .Nie wiedziała co mu może być .Położyła go na ziemi
, i przykucnęła nad jego ciałem po czym
się odezwała
-Naruto
kun co ci jest , halllo Naruto !! .Dobrze przestane płakać , tylko wtawaj , Naruto …-odezwała
się zielonooka . Na jej twarzy znowu zagościły łzy , kapały one na jego ubranie
.Niebieskooki pomału wybudzał się z krainy marzeń był on jeszcze czerwony .Ale
gdy spostrzegł płaczącą zielonooką nad jego ciałem jeszcze bardziej się
zarumienił .Chłopak po chwili dotchną
policzka różowowłosej , gdy ona zobaczyła że chłopak się obudził przytuliła go
jak najmocniej .
-Naruto
myślałam……że coś ci się stało –odezwała się zielonooka z troską.
-Hm.. nic
mi nie jest tylko zasłabłem –powiedział zakłopotany blondyn ,po czym przeczesał
swą czuprynę . Nagle dziewczyna wzięła jego głowę położyła ją na swoje kolana .A następnie
zaczęła się bawić jego włosami .Naruto
nie wiedział co się dzieje , nie wierzył własnym oczom co widział –Sakura chan…!!!
Bawi się moimi włosami ,czy to sen , czy ja się czegoś opiłem !! –pomyślał niebieskooki
.Oboje byli w siebie wpatrzeni .Nie zwracali uwagi na to że byli w parku i że
ludzie się na ich gapią .Niebieskooki chciał pocałować Sakure aby nie płakała ,
ale przerwał im kakashi .Szybko od siebie odskoczyli jak poparzeni .
-O
witajcie czy w niczym nie przeszkadzam , ohayou Naruto kiedy wróciłeś ?-odezwał
się sensei. Sakura i naruto byli czerwoni i zawstydzeni .Nie wiedzieli co
powiedzieć.
-N..o..
wróciłem wczoraj sensei –odpowiedział zawstydzony Naruto. Potem spojrzał on na
zielonooką , była ona wpatrzona w ziemię.
-Ja już
idę , no to pa. Nie chce wam przeszkadzać-powiedział uśmiechnięty siwowłosy .Po
chwili ich sensei znikł w chmurze dymu .
-Sakura
chan znalazłaś te klucze od domu ?Bo jak nie to możesz przenocować u mnie –Kurczę
było tak blisko aby pocałować Sakure !!! czemu mi się to przytrafiło –pomyślał blondyn
-Niestety
nie znalazłam ,szukałam wszędzie mówię ci Naruto i nic –odezwał się różowłosa a
potem wysłała mu najsłodszy z uśmiechów jakich posiadała .Następnie ruszyli w
drogę powrotną do domu (Naruto) uliczki konochy były rozświetlone ,ludzie siedzieli w barach i na
ławkach .-Czy dzisiaj jest jakiś wyjątkowy dzień że wszyscy wyszli o tej późnej
godzinie na dwór ,dla mnie jest .,, a
dla ich?.-pomyślał niebieskooki. Po dziesięciu minutach byli już ukochanym domu
.Sakura pierwsze co poszła do łazienki a Naruto poszedł zjeść gotowy ramen w
pudełku .Gdy blondyn skończył pałaszować ramen poszedł na górę.Był ciekawy co
tam robi zielonooka w łazieńce tak długo
.Kiedy niebieskooki znalazł się pod łazienką przyłożył ucho do drzwi i nasłuchiwał co się
tam dzieje .Usłyszał śpiewającą sakure .Od
razu się zaczerwienił i wzdychał na sam dźwięk jej głosu- Aj……Sakura chan…!!-pomyślał
.
Sakura
Gdy brałam
prysznic poczułam że ktoś znajduje się za drzwiami .Więc chciałam dać mu
nauczkę za podsłuchiwanie .Wyszłam delikatnie z kabiny cały czas śpiewając ,
zostawiłam wodę aby wciąż leciała .Następnie owinęłam się w ręcznik , a potem z
całej siły otworzyłam drzwi . Mój zbok padł na podłogę .
-Oj ,,
Naruto nie można podglądać , dasz mi tą
piżamę co miałam wczoraj ?- odezwała się różowołowsa .Chłopak się zaczerwienił a
następnie powiedział.
-Sa..ku..ra
chan ja nie podglądy wałem na drzwiach znajdowała się mucha i chciałem ją zabić,,,
już ci daję piżamkę- Naruto jaka wymówka na pewno w to uwierzy ,,, Ale bosko
wygląda w tym ręczniku !!-pomyślał .Po czym blondyn poszedł do szafy , znalazł
piżamę a potem dał różowowłosej .
-Dziękuje Naruto ej,,,co ty masz z uchem –odezwała się-
Boże ja go …..tak walam że aż mu całe ucho
spuchło a….. on milczy..-pomyślała-Naruto
przepraszam za ucho myślałam że mnie podglądasz , dobrze idę do łazienki ubrać
się piżamę , a potem opatrzę ci te ucho , jeszcze raz przepraszam –powiedziała zielonooka
.
-Sakura
chan… nic się nie stało naprawdę ,
chcesz coś na kolacje , bo zrobię ci ?!-odezwał się blondyn a potem wysłał jej
piękny uśmiech .
-Tak chciałabym naleśniki , jak nie umiesz to zrób
coś innego – powiedziała po czym znikła za drzwiami .A on wykrzykną .
-Nie bój
się sobie dam radę , naleśniki umiem .Zrobię ci najlepsze pod słońcem .
Kolejny rozdział w sobotę , obiecuje .Paxxx
Przyjemnie czytało się rozdział,ale to z "Naruto zbokiem" trochę mnie rozśmieszyło,nie wiem czemu. :D
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać tej misji!
Czekam na next,pozdrawiam!
Zacząłem na nowym blogu,poproszę o spojrzenie na niego! :D
http://narusakukolejnyblog.blogspot.com/
Na pewno wejdę na twojego bloga , w piątek :3 . Ciesze się że spodobał ci rozdział,również pozdrawiam :3
Usuń